Media Rzeszów

Odwiedziło nas:

praca forum fejs program

KULTURA

Tajemnice zaklęte w nazwach miejscowości

Dodano: 30.06.15 14:36


kul95432561

Bogata historia Polski, często zmieniające się granice i mozaika narodowościowa przez wieki tworzyła przeróżne sploty językowe. Dzisiaj, przemierzając Polskę, często spotykamy nietypowe nazwy miejscowości. Wywołują w nas ciekawość i zastanowienie - często jednak pozostajemy bez konkretnej odpowiedzi, jaka jest ich etymologia.

Przemierzając Polskę, niejednokrotnie zastanawiamy się skąd wywodzi się taka, a nie inna nazwa miejscowości. Jedną z odpowiedzi na to nurtujące pytanie może być questing, czyli turystyka przygodowa. Oparta na wierszowanych łamigłówkach, prowadzi nas po nieoznakowanych szlakach. Ukryta w rymowanym tekście wiedza - przepełniona zagadkami i podaniami - kieruje nas do najciekawszych zakątków danej miejscowości. Poznajemy historię jej powstania i ciekawostki z nią związane.


W naszym kraju nazwy miejscowości najczęściej powstają w dwojaki sposób: jako skutek topografii i kultury w której się znajdują (Rybnik, Skała, Środa, Mosty), lub z potrzeby określenia społeczności w zależności od wykonywanego przez nią zajęcia. (Zalesiany, Łysogórce, Konojady)


Istnieją również tłumaczenia nazw miejscowości, które wywodzą się z ludowości danego regionu. Najczęściej są one wytworem wyobraźni mieszkańców, którzy połączyli różne fakty, dodając pierwiastki z baśni i magii, tworząc w ten sposób legendy. Każda z nich posiada przysłowiowe „ziarno prawdy” i odnosi się do faktycznych realiów danego obszaru.


Przykładem na to jest Zakopane. Podania ludowe tłumaczą powstanie nazwy tego miasta opowiadaniem o jednym z pasterzy, który przebywając z owcami na przepasce na południowym stoku Gubałówki, postanowił sprawdzić, czy miejsce to nadaje się na osadę. W tym celu zakopał ziarenko owsa obok swojego szałasu. Po powrocie z tatrzańskiego wypasu zobaczył, że nasienie pięknie wzeszło, urosło i wydało dorodny plon. Od zakopania tego ziarna miejsce owo nazwano Zakopane.



Także w niektórych questach skutecznie udało się przemycić wiedzę dotyczącą powstania miast. Np. w rzeszowskim queście „Legendy Rzecha”, tworzący go trenerzy questingu opisali pośród licznych zgadywanek legendę dotyczącą powstania nazwy miasta Rzeszów:



„Legendy Rzecha”



„Teraz chciałbym, byś dowiedział się trochę o historii miasta,


I usłyszał skąd miano Rzeszowa wyrasta.


Na terenach, które dziś Staromieście objęło nadzorem


Pomiędzy rzeką Przyrwą, bagnem i jeziorem


Domostwo swoje wzniosłem z zabudowaniami.


Na imię mam Rzech, Rzeszem byłem zwany.


Byłem robotnym człowiekiem, dóbr zebrałem mnóstwo


(…)


Ogrodziłem domostwo gęstym ostrokołem,


A woda zalała, czego nie objąłem.


Bagna, drogę odcięły gościom nieproszonym


I tak powstał gród mój, wśród rzeki wzniesiony.


Potomkowie moi osadę dzielnie rozwijali


I ku mej pamięci Rzeszowem nazwali”



Częściej jednak, to małe miejscowości i ich nazwy wywołują uśmiech na twarzach turystów. Niejeden z nas spotkał znak drogowy obwieszczający nietypową, zabawną nazwę wioski, a w sieci można znaleźć setki zdjęć osób fotografujących się przy nich. Ich autorzy zauważają charakterystyczne cechy krajobrazu, z przymrużeniem oka wytykając wady, ale również zalety mieszkańcom danego regionu. I takim sposobem możemy dzisiaj trafić na Krzyczki Babiczki, Pomyje, Pupki, Koniec Świata, Suchą Psinę, Złe Mięso, Piekło, Żale, Amerykę, Babilon czy Nietoperka.


Za Ostatni Grosz …


Istnieją ścieżki questingowe, jak np. „Śladami tajemnicy Baszkowa i okolicy” w województwie wielkopolskim, gdzie w queście pojawia się objaśnienie powstania pewnej nazwy wioski:


„Gdy będziesz na miejscu, za znakiem „Ostatni Grosz” przystań;


Posłuchaj historii, bo ciekawa – to rzecz oczywista!


Ludzie powiadają, że tędy szewcy z jarmarków wracali


I w karczmie ostatni grosz często zostawiali.


W XIX w. ziemie te do dóbr Tekli Morawskiej wchodziły,


Dziedziczki Konarzewa – pamiętaj, Questowiczu miły!


Często zaglądał tutaj do gospody bogacz nieznany nikomu,


Przesiadywał w niej długo, nie wracał do domu.


Pijał wino i grał w karty, czas i pieniądz trwoniąc też niemały.


Pewnego razu miał przegrać swój majątek cały,


A za ostatnią monetę kupić kawałek ziemi pod lasem −


Miejsce to OSTATNIM GROSZEM zaczęto zwać z czasem”



W Polsce powstało już ponad 500 questów, a każdy z nich skrywa zupełnie inną wiedzę na temat danej miejscowości.



Projekt „Obywatelska Akademia Questingu” współfinansowany jest ze środków otrzymanych od Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej w ramach Programu Operacyjnego Fundusz Inicjatyw Obywatelskich 2014.


Edyta Lenart


Zobacz również: