AKTUALNOŚCI

Kobieta: wieczna zagadka Wszechświata

Dodano: 12.03.2014

kobieta

Niby już wiele i coraz więcej o nich wiadomo, ale wciąż wiedza to ulotna i zmienna. A niekiedy - niczym fizyka kwantowa - na pierwszy rzut oka, sprzeczna ze zdrowym rozsądkiem. I tak, aby nie być gołosłownym odwołajmy się do nauki: dwa badania przeprowadzone dotychczas na świecie przyniosły - z punktu widzenia wiedzy o działaniu hormonów - wyniki sprzeczne z intuicją. Dowiodły bowiem, że kobiety w czasie owulacji są mniej skłonne do ryzykowania, mimo, że właśnie wtedy rośnie u nich poziom hormonu - estrogenu.

Dr Szymon Wichary z Interdyscyplinarnego Centrum Stosowanych Badań Poznawczych Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej stawia tezę odwrotną:

- Przypuszczamy, że skłonność do podejmowania ryzyka jest związana w dużej mierze z poziomem hormonów zmieniającym się wraz z cyklem.

Dr Wichary w ramach grantu uzyskanego z Narodowego Centrum Nauki jako pierwszy zbada czy na gotowość kobiety do podejmowania ryzyka wpływa faza cyklu miesiączkowego i zmieniający się wówczas poziomu hormonów estrogenu i testosteronu oraz oksytocyny, wazopresyny i kortyzolu. Reakcje kobiet zostaną porównane z zachowaniami mężczyzn.

W badaniu we współpracy z kanadyjskim Uniwersytetem Lakehead, Uniwersytetem Bazylejskim w Szwajcarii i Zakładem Antropologii Polskiej Akademii Nauk weźmie udział 240 osób, po 120 kobiet i mężczyzn między 25. a 35. rokiem życia, nie chorujące na schorzenia hormonalne;kobiety nie mogą być w ciąży, ani karmić piersią, czy zażywać środków antykoncepcyjnych.

Uczestnicy eksperymentu płci obojga codziennie będą brali udział w symulowanych komputerowo grach sytuacyjnych związanymi z codziennymi zachowaniami ryzykownymi np. z hazardem, przygodnym seksem, używaniem alkoholu, narkotyków, skłonnością do kradzieży czy przechodzenia na czerwonym świetle Badania próbek śliny kobiet pozwolą na ustalenie ich poziomu hormonów każdego dnia cyklu menstruacyjnego. Mężczyźni będą w ten sam sposób kontrolowani osiem razy w ciągu miesiąca.

- To pozwoli określenie skłonności do podejmowania ryzyka w zależności od poziomu hormonów i przewidzieć, jak przedstawiciele obu płci będą się zachowywali w realnym życiu – stwierdził dr Wichary. Eksperymenty nie będą sztuka dla sztuki. Wnioski z nich będą miały całkiem praktyczne zastosowanie.

- Poznanie mechanizmów podejmowania decyzji ryzykownych w zależności od rodzaju i ilości hormonów w organizmie kobiet i mężczyzn posłuży do opracowaniu programów doradczych dla kobiet by pomóc im uczyć się podejmowania ryzyka, a mężczyzn oduczać jego podejmowania w niepotrzebnych sytuacjach" - wyjaśnia dr Wichary. Podkreśla, że skłonność do ryzyka ma charakter bardzo indywidualny i zależy np. od tego jak kalkulujemy potencjalne zyski i straty naszych zachowań. Wpływ mają także czynniki kształtowane jeszcze w życiu prenatalnym, np. poziom lęku; im jest on wyższy, tym bardziej unikamy ryzyka. (rr)

Źródło: PAP - Nauka w Polsce, Ewelina Krajczyńska